|
Do Premiera Rzeczypospolitej Polskiej Pana Mateusza Morawieckiego,Prezydenta Komisji Europejskiej Pani Ursuli von der Leyen,Ministra Spraw Zagranicznych Pana Zbigniewa Rau,Posłów Rzeczypospolitej Polskiej do Parlamentu Europejskiego,Marszałka Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej Pani Elżbiety Witek,
(List Otwarty)
|
|
|
Warszawa, 17-ty grudzień 2020
Szanowny Panie Premierze,
Szanowna Pani Prezydent,
Szanowny Panie Ministrze,
Szanowna Pani Marszałek,
Szanowni Posłowie
Rzeczypospolita Polska prowadzi ważne pertraktacje z organami
Unii Europejskiej dotyczące powiązania transferów finansowych między
Unią a Polską z ocenami sytuacji praworządności w Polsce.
Od tych pertraktacji zależeć może udział Polski w Unii Europejskiej,
lub wręcz trwałość Unii.
(1)
|
To widać na przykładzie Wielkiej Brytanii. |
|
Tym listem pragnę zwócić Państwu uwagę na pojawiające się w niemieckich
mediach wysoce kłamliwe relacje na temat Polski, z których wynikać miałoby
wprowadzenie w Polsce cenzury medialnej
(2)
|
Ta publikacja w Sueddeutsche Zeitung z 12-tego grudnia b.r.
autorstwa Bartosza Wielińskiego sugeruje wprowadzenie w Polsce
cenzury prasowej, która wynikać miałaby z odkupienia
wydawnictwa Polska Press przez polską firmę Orlen od niemieckiego
wydawcy Passauer Presse. Poniżej główne zdjęcie demonstrujące
skutki rzekomej cenzury.
.
Nietrudno wyobrazić sobie dowody na cenzurę w Niemczech, lub
w dowolnym innym państwie. Wystarczy pokreślić flamastrem gazetę
z danego kraju, so sugeruje, że miałby to uczynić rzekomy cenzor.
|
|
,
brak demokratycznej legitymacji dla czołowych polityków polskich
(3)
|
Tą publikacją z 10-tego grudnia, w której autor
Florian Hassel pisze:
Szef PiS-u Kaczyński i Miniaters Sprawiedliwości
Ziobro demontują państwo prawa i radykalizują kraj.
Dlaczego ? Odpowiedź jest tak prosta jak i deprymująca:
Żaden z nich nie jest demokratą.
| Sueddeutsche Zeitung de facto odmawia polskim przywódcom
demokratycznej legitymacji. |
|
oraz ogólne załamanie się państwa prawa w Polsce. Dodatkowo
publikowane są listy wskazujące na to, że Polska prowadzi
te pertraktacje z Unią Europejską wbrew swojemu własnemu interesowi.
(4)
|
Tym skierowanym do Przewodniczącej von der Leyen listem
autorzy twierdzą, że wybrani przestawiciele Rzeczypospolitej
powinni ugiąć się w rozmowach z Unią pod naciskiem pochodzących
od nich samych opinii dotyczących rzekomego braku praworządności,
a domaganie się sprawiedliwego i ustalownego już podziału funduszy
Unii Europejskiej jest działaniem wbrew interesom Polski.
Nietrudno odgadnąć, że wszyscy oni są członkami ugrupowań,
które przegrały ostatnie wybory w Polsce. |
|
Oczerniające publikacje na temat Polski pojawiają się w zachodnich
mediach od lat.
(5)
Jest oczywiste, że słysząc te doniesienia wszyscy życzący dobrze
Polsce muszą pod ich wpływem spieszyć jej z pomocą, nawet jeśli
miałoby to odbywać się chwilowo wbrew zapisanym traktatom.
(6)
|
Dzieje się tak poniważ człowiek z reguły
silnie wierzy własnym uczuciom, jeśli są one szczere niż
abstrakcjom w formie traktowaych zapisów. W przypadku tak
dramatycznego wprowadzenia w błąd, jaki ma tu miejsce, nie
uleg wątpliwości, że osoby nim dotknięte mają w tych sprawach
szczere uczucia. |
|
Przekazywany tymi informacjami obraz jest jednak pozbawiony
związku z rzeczywistością:
- W Polsce nie istnieje cenzura medialna.
(7)
|
Choć przekaz medialny zależy jak zwykle od tego
w czyich rękach znajduje się dane medium, nie istnieje w Polsce
żaden zakaz publikacji, ani nie ma żadnych próby udaremniania
czyichś publikacji. |
|
- Nie ma naszym kraju najmniejszych nawet oznak autorytarnej dyktatury.
(8)
|
Czołowi politycy pochodzą z nie tak dawnych wyborów
i posiadają zgodną ze standardami pełną większościową demokratyczną
legitymację prawną. To oznacza, że popiera ich większość polskiego
społeczeństwa. Poparcie to i autorytet, jakim się ci politycy cieszą
określają autorzy fałszujących obraz publikacji jako autorytaryzm.
Celowo mylone są tu podobnie brzmiące słowa. |
|
Niemniej w sytuacji tej osoby biorące udział w pertraktacjach ze strony
Unii Europejskiej muszą znajdować się pod istotnym
psychologicznym wpływem tych oczerniających Polskę doniesień,
z czego wynika, że nie są oni w stanie prowadzić takich pertraktacji !
Nawet jeśli zawierałyby one prawdę, wtedy nie posiadający demokratycznej
legitymacji politycy, w tym Premier Polskiego Rządu nie mieliby prawa
do prowadzenia pertraktacji z Unią Europejską !
Dlatego aby unikać absurdów przed określaniem wzajemnych stosunków
między Unią Europejską a Polską musi zostać w Parlamencie Europejskim
wyjaśniona kwestia, czy w Polsce istnieje wolność mediów i demokracja.
W moim przekonaniu na łonie Parlamantu Europejskiego muszą zostać
przedstawione dowody, a ewentualny fałszywy obraz sytuacji w Polsce
musi zostać dogłębnie wyjaśniony i skorygowany zanim dalsze rozmowy o
wzajemnych stosunkach będą mogły być kontynuowane. Pertraktacje
prowadzone w cieniu tak zasadniczych oczernień tracą w oczywisty
sposób sens i nie należy ich prowadzić !
Co określa się popularnym ostatnio terminem fake-news po polsku
nazwywa się kłamstwem. Osoba okłamana ma nieprawidłowy ogląd spraw
i nie może podejmować decyzji, które tych spraw dotyczą.
W moim przekonaniu starania o tak istotnie różny obraz rzeczywistości,
jaki posiadają na temat sytuacji w Polsce urzędnicy Unii Europejskiej
oraz w olbrzymiej większości polskie społeczeństwo powstaje przy udziale
profesjonalnych agencji Public Relations na opłacone zlecenia, a także
przy bezpośrednim udziale niektórych polityków, którzy nie chcą
pogodzić się z utratą wpływów i starają się je tym sposobem uzyskać
lub podtrzymać.
Dla co najmniej połowy polskiego społeczeństwa
(9)
|
Wparcie partii rządzącej (Prawa i Sprawiedliwości)
znajduje się na poziomie 40 %. Trudno ze strony urzędników Unii
Europejskiej, z których tylko niewielu jeździ do Polski i rozmawia
w różnymi środowiskami ocenić, że te 40 % znajduje się w błędzie.
Taka ocena byłaby absurdem. |
|
nie ulega najmniejszej wątpliwości, że podpisani pod listem do
Przewodniczącej von der Leyen politycy to zdrajcy pragnący metodą
kłamliwego PR-u utrzymać swoje zanikające, a związane ze skorumpowanym
poprzednim aparatem wpływy.
Niemcy znajdują się natomiast według opinii wielu w stanie nie
wypowiedzialnej wojny medialnej przeciwko Polsce. W sprawie
cenzury mediów istotne jest dodać, że rynek medialny znajduje się
w Polsce w ponad 70-ciu procentach w rękach firm niemieckich,
a przykłady ich destrukcyjnego udziału w wyborach parlamentarnych
w obcym sobie kraju - w Polsce można mnożyć
(10)
|
Przykładem niech będzie oczerniający kandydata
na Prezydenta Państwa, Andrzeja Dudę artykuł w ukazującym się w
Polsce, choć niemieckim dzienniku "Fakt"
Dziennik ten ukazuje się w Warszawie,
i pszą w nim polscy dziennikarze, lecz jest on oddziałem
hamburskiego "Bildzeitung" (należy do koncernu "Springer"),
o czym niewiele osób w Polsce wie. |
|
Nie na darmo mówi się, że wyborem Andrzeja Dudy na Prezydenta Polski
Niemcy przegrały wybory prezydenckie w Polsce !
Pragnę w tym miejscu zadać Przewodniczącej Komisji Europejskiej
szanownej Pani von der Leyen następujące pytanie:
Jeśli rzeczywiście mielibyśmy w Polsce do czynienia z niewidocznym
dla połowy obywateli załamaniem się demokracji, wprowadzeniem
cenzury i załamaniem praworządności,
w jaki sposób miałyby Pani zdaniem nałożone na Polskę
sankcje finansowe tę demokrację i brak cenzury przywrócić ?
Pytaniem tym pragnę zasugerować, że wyjściem z tak zasadniczo
odmiennego obrazu rzeczywistości nie mogą być żadne finansowe kary,
bo państwo Polskie to nie indywidualny człowiek, który ugiąłby się
pod ich naciskiem, lecz mechanizm społeczny, który nie posiada
charakterystycznych dla indywidualnego człowieka uczuć, jak
wstyd lub lęk. Metodą wyjścia jest z tego powodu jedynie prawidłowy
przekaz informacji. Poważna dyskusja z przedstawieniem argumentów
powinna trwać w podejmujących decyzję gremiach tak długo aż obraz
rzeczywistości będzie choć po części spójny.
Kto tego nie czyni działa nieświadomie, nie zdając sobie sprawy
jakie emocje porusza oraz w niewiedzy, tego że droga pomijająca
pełne wyjaśnienie faktów wieść może,
uzwględniwszy siłę tych nacisków w kierunku wojny
(12)
|
Nie bez powodów należy rozważyć, czy powstała
sytuacja nie jest już wynikiem wojny hybrydowej prowadzonej
przeciwko Unii Europejskiej przez jej zewnętrznych wrogów,
sytuacji, która może doprowadzić do jej rozpadu.
Delegacja Niemiecka, w szczególnosci Przewodnicząca Komisji
Pani Ursula von der Leyen nie zdając sobie z tego sprawy i
działając w dobrej wierze lecz pod wpływem dezinformacji
prowadzi już dziś wojnę przeciwko Unii Europejskiej
łamiąc traktaty, rozwiązując nieistniejące problemy oraz
szukając jako remedium własnej dominacji. |
|
Z pozdrowieniami
Zbigniew Lisiecki |
|
|