Zbigniew Lisiecki

Sen o potworze

wersja:   0.1   25.04.2020
 

Potwór pojawiał się w najmniej oczekiwanym momencie. Był czarny, olbrzymi i straszny. Wszystko wskazywało na to, że chce mnie pożreć. Z początku chciałem uciekać, lecz on przychodził nocą i nie było już dokąd uciec. Musiałem się bronić, choć walka była nierówna. Potwór miał głowę zakutą w stalowy chełm, nie pozwalający dostrzec jego rzeczywistej twarzy. Widziałem tylko jego czarną zbroję, lecz nie mogłem odgadnąć, jak potwór wygląda bez niej. Domyślałem się, że kryło się za nią stare i zniekształcone ciało.

Aż pewnego dnia gdy zamachnął się na mnie mieczem udało mi się sparować uderzenie w taki sposób, że potwór zachwiał się. I wtedy wypadło mu coś z górnej kieszeni płaszcza, jakiś dokument. Zdążyłem podnieść go i odczytałem z niego jego wiek. Miał 74 lata, był więc prawie trzy razy starszy ode mnie. Był to rzeczywiście straszliwy starzec !

Udało mi się odczytać także inny urywek dokumentu, a było na nim ku mojemu zdziwieniu zapisane moje własne nazwisko ! Najwyraźniej potwór podszywał się pode mnie, lub planował uczynić to.

Prawie co noc staczałem z nim walkę broniąc się, żeby nie pożarł mnie od razu, choć był tego całkiem bliski - tuż, tuż. Z biegiem lat nauczyłem się walczyć z nim i potem gdy stawałem się starszy zaczęła docierać do mnie ta straszliwa prawda - To ja byłem tym potworem, choć ja pochodzący z przyszłości ! Mając 74 lata powróciłem do siebie młodszego, jako dwudziestolatka pragnąc zniszczyć go, zabić i zjeść.

Skąd taka dziwna potrzeba destrukcji ? - pytałem się potwora. Okazało się, że jego życie było nie mniej straszne niż on sam i za to życie, jakie zgotowałem mu swoimi czynami i zaniechaniami pragnął się na mnie teraz zemścić.  (1)  
  Etyka chrześcijańska opiera się na nakazach moralnych przekaznych nam przez Boga.
Natomiast w buddyzmie, na ile go poznałem, etyka opiera się na wglądzie człowieka w samego siebie, w swoje lęki, pragnianie i potrzeby. Żadnego zewnętrznego nakazu w niej nie ma.
Etyka wynika ze zrozumienia samego siebie.