- Projekt zmiany Art.13 Konstytucji
Proponuję zmianę Art.13 Konstytucji z obecnej wersji:
Zakazane jest istnienie partii politycznych i innych organizacji
odwołujących się w swoich programach
do totalitarnych metod i praktyk działania
nazizmu, faszyzmu i komunizmu,
a także tych, których program lub działalność
zakłada lub dopuszcza nienawiść rasową i narodowościową,
stosowanie przemocy
w celu zdobycia władzy lub wpływu na politykę państwa albo przewiduje utajnienie
struktur lub członkostwa.
| Art.13 |
na nową, o brzmieniu:
- Zakazane jest budowanie struktur społecznych na wzbudzaniu masowych psychoz nienawiści,
- lub na dowiedzionej istotnej nieprawdzie.
- Zakazane jest stosowanie przemocy materialnej w celu zdobycia władzy
lub w celu uzyskania innego wpływu na społeczeństwo.
- Zakazane są organizacje społecznego wpływu, w tym partie polityczne lub stowarzyszenia
o utajnionych motywach działania, strukturach lub członkostwie.
- Działalość społeczna jest jawna.
Ograniczenia jawności działalności społecznej mogą mieć miejsce jedynie w celu uregulowanej
ustawą ochrony koniecznej.
| nowy Art.13 |
- Uzasadnienie
W nowej wersji Art.13:
- jest ogólniejszy i obejmuje swoim zakazem więcej istotnych złych zjawisk społecznych,
którym trzeba zapobiegać, a nie podpadają one pod obecną formułę Ar.13.
- unika nieporozumień wynikających z nie odróżniania zbrodniczego nacjonalizmu
od partiotyzmu
- rozwiązuje konflikt niepostrzegania zła w przekonujących wielu ideałach komunizmu
- pozwala ominąć także inne nadużycia interpretacyjne wynikające z zastosowania
pojęć ocenianych silniej na podstawie ideologii a mniej na podstawie faktów.
- uzupełnia się z ogólnym
"Prawem do Niezmanipulowanej Rzeczywistości" , rozszerzającym pkt.2 projektu
poza określenie dopuszczalnych organizacji.
- i jest naturalnym i koniecznym rozszerzeniem na "społeczeństwo informacji".
- Zasadna jawności życia społecznego (pk.5) deklaruje
integrujący społeczeństwo charaker działań społecznych.
Uzupełnia ona poprzedni punkt nr.4
- Masowe psychozy nienawiści
ad.1 Masowe psychozy
(1)
|
Jak sprawdzić, czy mamy do czynienia z psychozą ?
Podobnie jak w przypadku pojedynczego człowieka psychozie społecznej towarzyszy
dramtyczne rozmijanie się z faktami i wzbudzanie mechanizmów ich skrywania. |
|
nienawiści są znane od zarania ludzkości, a możliwość ich wzbudzania
mamy wpisaną w naszą naturę. Przykładami są:
Palenie Czarownic lub
Ludobójstwo w Rwandzie 1994r., etc.
Łatwość łączenia ludzi w ruchy społeczne za pomocą definiowania "wspólnego wroga"
ma korzenie ukryte w ludzkiej podświadomości i odpowiednio trudno kontrolować ją
logiką lub argumentem.
Nowy Art.13 zakazuje uruchamiania tego mechanizmu obejmując tym wszystkie psychozy
nienawiści, nie tylko nazizm, faszyzm lub komunizm. Zakazane ma być nie własne
uczucie nienawiści, do której każdy ma prawo, lecz publiczne wzbudzanie jej u innych,
przykładowo za pomocą publicznie wyrażanych obelg.
ad.2 Nowy Art.13 usuwa także fałszywe rozumienie zjawiska faszyzmu (lub nacjonalizmu),
oddzielając pozytywne działanie na rzecz swojej ojczyzny od celowego działania na szkodę
innych. Tylko ten drugi element jest w nowym ujęciu zakazany.
ad.3 Ideały komunizmu, lub ogólniej lewicowości były i są nadal dla wielu pociągającym
motywem działania, co może w przypadku ich nadinterpretacji manipulować ludzi do
uzasadniania nimi jako słusznej - zbrodni. Nowy art.13 podaje rozwiązanie tego dylematu.
Zakazane jest w komunizmie tylko to, co oparte na nienawiści lub fałszu. Przykładami są:
nienawiść do szlacheckiej Polski, do kapitalizmu, do polskości ogólnie, lub wręcz do
struktur społecznych samych w sobie, jako nadużywanych przemocy.
"Walka o lepsze jutro nie może być zwalczaniem teraźniejszości urosłym do celu samego
w sobie". Dwoistość formuły "walki" zostaje tym przełamana. Dlaczego tak jest ?
- Musimy szanować innych, także tych, którzy są w błędzie,
bo budować możemy jedynie na wartościach wspólnych.
- Oczernianie polityczne
ad.4 Oczernianie ludzi z pobudek politycznych jest dziś nie tylko w Polsce szeroko
rozpowszechnione, co wynika z coraz lepszych środków technicznych jednokierunkowego
transportu informacji. Postulat zgodnie z którym "prawda obroni się sama" jest szlachetny,
jednak bywa "zbyt długi w zastosowaniu". Brak procedur karnych w przypadku oczerniania
politycznego w zasadniczy sposób podważa rzetelność nie tylko wyborów parlamentarnych,
lecz także wielu instytucji życia publicznego, jak partie polityczne, degraduje media, etc.
Uwzględnienie skali zjawiska oczerniania politycznego czyni wręcz zasadnym pytanie,
czy po 1945, a w szczególności po 1989 miały w Polsce w ogóle miejsce jakiekolwiek
rzetelne wybory do władz.
Kontynuowanie obecnego stanu rozpowszechnionego, faszywie uznawanego za legalny
politycznego oczerniania podważa samą legitymację prawną władzy w Polsce, co widać
w wyraźny sposób na systematycznym zaniku frekwencji wyborczej.
- Nowa, uściślona definicja "hejtu"
Tradycyjnie pod pojęciem "hejtu" rozumie się "obraźliwy i zwykle agresywny
komentarz internetowy" (zob.
Hejt w Wikipedii).
Zamiasta angielskiego "hate" można posługiwać się alternetywnie polskim terminem
"mowa nienawiści w Internecie".
Dlaczego potępiamy "hate" ?
Każdy ma przecież prawo do swoich uczuć, także do uczuć nienawiści.
Domagamy się także wolności wyrazu myśli i uczuć.
Ludzki język powstał jako środek komunikacji w małych grupach hominidów.
W takim środowisku odbiór przekazu informacyjnego mógł być potwierdzany wyrazem twarzy,
gestami, lub inną bezpośrednią reakcją fizyczną. Używanie tej techniki,
szczególnie tekstów języka niosącymi emocjonalną treść w sieci o miliardach węzłów
to zupełnie inne zjawisko, które wymaga oddzielnej nazwy i oceny.
Jest tak z wielu powodów: Przekaz, jaki tu rozważamy zwykle nie ma konkretnego,
zidentyfikowanego odbiorcy, lecz zamierzony jest, wpływy na wielu odbiorców.
Dochodzi z tego powodu do wzbudzeń sieci i powstawania całych lawin nienawistych
emocji bez łatwo zidentyfikowanego autora oraz o milionach odbiorców.
Lawiny te mają charakter samorozpędzania się poza wszelką kontrolę przez ich inicjatora.
Nierzadko nienawistne emocje inicuje się właśnie w tym celu, jako metodzie walki
politycznej. Z tego powodu proponuję nową definicję pojęcia "hejt", nie jako wyraz
negatywnych emocji, lecz jako propagujaca się w sieci jego lawina:
Hejt to wzbudzenia sieci stosunków społecznych
do lawinowej propagacji negatywnych uczuć.
| nowy definicja hejtu |
podczas gdy starą definicję "mowy nienawiści" stosować będziemy, gdy liczy
się negatywna treść uczuciowa, a mniej istotna jest jej propagacja w sieci.
Powyższa definicja ujmuje jako "hejt" także samo inicjowania takiech lawin
niedobrych uczuć, niezależnie od tego, jak dużą lawinę one wywołają.
Przy minimalnej lawinie mówimy po prostu, jak do tej pory o "oczernianiu"
Przykładem sieci, o których jest mowa w tej definicji jest oczywiście Internet,
choć definicja jest ogólniejsza.
Fakt lawiny najczęściej nie jest w pełni widoczny dla jej inicjatora,
co powodować może, że nie otrzymawszy żadnej adekwatnej negatywnej odpowiedzi
ze strony sieci, a jedynie oznaki wzbudzenia z nieoczekiwanych przez niego
i zaskakjących kierunków bawić się on może siecią nasłuchując tych dziwnych
jej zwrotów.
Lawinę sprzężeń zwrotnych (lub pogłos) przedstawić można obrazowo jako pogłos
mówiącego głośno w dużej świątyni - przykład ten podaję w celu promowania
świadomości mało widocznego z natury zjawiska:
- Oczywiście nie jest to forma komunikacji międzyludzkiej, jaką rozwinęliśmy
przez milion lat ewolucji naszego gatunku.
- Powstałe wzbudzenia powodują napięcia nadużywane do walki politycznej
akceptującej ogólną degradację społeczną, co nazwać można
kradzieżą społecznych form wyrazu.
- Konsekwencją jest ogólne tłumienia możliwości wyrazu uczuć
wszystkich ludzi, bo nadużycia odpychają wszystkich od wyrazu uczuć.
Prawidłowa obrona sieci społecznych powinna następować moim zdaniem z
uwzględnienim prawa karnego, choć proponowana nowa forma Art.13 powinna
też inspirować ogólną świadomość społeczną, co powodować będzie
reakcje samoistne.
Sama inicjacja hejtu następować może subtelnymi sformułowaniami,
które pozbawione podłączenia do sieci nie wzbudziłyby żadnych zastrzeżeń.
- Fałszywe ideologie
ad.5 Proponowany nowy artykuł Konstytucji nakłada wraz z nowym Art.47,
pkt.3 na państwo obowiązek ochrony przed fałszywą ideologią, która mogłaby być
elementem wojny ideologicznej i prowadzić do agresji na Polskę, jak i agresji
wewnątrz Polski jednej grupy społecznej przeciwko drugiej.
Chcemy jako naród unikać tragedii fałszywych ideologii jakie przytrafiły się
innym narodom i prowadziły do wojen, zakładając przy tym, że nikt nie jest
wolny od presji jaką tworzyć mogą współczesne techniki propagandowe.
Dobrym, bo bliskim przykładem niech będzie faszyzm. Mamy obowiązek
nie tylko unikania faszyzmu z zewnątrz, lecz także ostrożności wobec
podobnych wzbudzeń fałszywej ideologii wewnątrz społeczeństwa
polskiego, których nie możemy w całą pewnością wykluczyć.
Nowy Art.47 pkt3 uzupełnia tradycyjnie rozumianą obronność przy pomocy oręża
o ich drugą, równorzędną dziś składową informacyjną. (więcej zob.
Przeciw Manipulowaniu Rzeczywistością
Medialną. Nakłada on na państwo w szczególnosci obowiązek dbałości o to,
żeby nikt w innych krajach nie nastawiał swoich obywateli wrogo wobec Polski
i nie integrował ich tą wrogością do planowanej agresji.
- Inna komunikacja
Ludzki język powstał na użytek wymiany informacji w grupie kilkudziesięciu
hominidów. Posługiwanie się jego symbolami w sieco miliardach węzłów odbierających
i nadających informację jest innym zjawiskiem socjologicznym, wykraczającym
poza funkcje ludzkiego języka. Z tego powodu proponujemy nazwać to zjawisko
innym terminem - "Human Network Language", skrótowo hnl.
Anu hnl pełnił pozywyne funkcje społeczne i nie był nadużywany, jak to
dziś ma miejsce do rozrywania więzi społecznych, lecz ich budowania potrzebna
będzie redefincja tego co prywatne, a co publiczne.
Pkt.5 proponowanego nowego art.13 Konstytucji stwarza ramy do takiej
redefinicji. Buduje on na wpisanej w obowiązującej dziś Konstytucji
zasadzie jawności struktur społecznych, która nakazuje unikanie
tajnych stowarzyszeń, koterii o utajnionych strukturach i członkowstwie.
Jak wiem z dyskusji o ochronie danych osobowych pewne dane struktur społecznych
muszą podlegać ochronie ze względy na możliwość nadużyć. I i jak powino być
chronione, a co jawne powinno uregulować ustawa, ponieważ odnoszą się one do
dramatycznie dynamicznej sytuacji. W samej Konstytucji zaznaczamy jedynie
konieczność jawności wszędzie tam, gdzie ochrona danych nie jest konieczna.
Czynimy tak w imię spójności. Nawet sieć o miliardach węzłów ma pozostać nadal
przestarzenią do życia społecznego nie naruszającego nasze ludzie potrzeby
i możliwości.
Sprawą nie w pełni uregulowaną pozostaje legalność struktur zbierająch
informacja za pomocą sieci. W proponowanej wersji postulujemy jedynie,
że struktury takie, jak przykładowo służby specjalne państwa nie mogą
być strukturami społecznego wpływu.
(2)
|
Wyjaśniając to na przykładzie można stwierdzić, że narzędzia,
takie jak "Pegasus" nie mogą być użyte lagalnie do ograniczanie wolności
komunikacji, np. nie dopuszczania wydzwaniającyh numerów, etc.
Wolność komunikacji wynika także z obecnego Art.31 |
|
- Brak większości w Sejmie
Na proponowaną zmianę brak jest dziś większości w Sejmie.
Lecz byłoby dziwne, żeby wprowadzając tak istotne zmiany samego sposobu rozumienia
spraw społecznych znaleźć na nie od razu większość.
Zmiana Konstytucji powinna zostać wprowadzona po debacie społecznej.
Bez niej wielu posłów nie odróżniłoby dziś proponowanego nowego Art.13 od obecnego,
lub uznało taką zmianę za mało istotną i nowy Art.13 stałby się pustą nierealizowaną
kontrukcją językową.
Aby zrozumieć realną zmianę, jaką ma nieść ze sobą nowy Art.13 trzeba zmienić sposób
myślenia o polityce zwróciwszy uwagą na nieakceptowalne psychozy społecznej agresji.
Kto chce wyjść z zaczarowanego kręgu obecnych sporów i podejmować istotne wyzwania
w nowy sposób ten ten trud podejmie, bo tematu psychoz hejtu nie da się pominąć.
- Kontekst globalny
Powyższą propozycją nowego prawa Polska rzuca wyzwanie istotnym
opartym na fałszu mechanizmom społecznym współczesnego świata,
których problemu nikt do tej pory w pełni nie rozwiązał.
Osoby i instytucje za nie odpowiedzialne będą się przed takim
rozwiązaniem bronić, co oznacza, że znajdziemy na tej drodze
zarówno nowych wrogów jak i nowych przyjaciół.