Kłamliwe relacje medialne o Polsce

wersja:   0.3   06.01.2017   (poprzednie wersje)  
  0.2        20.12.2016
0.3        06.01.2017
 

 



My, Polacy mieszkający w Polsce lub mający z Polską stały kontakt, zwracamy się do opinii światowej, aby zaprzeczyć fałszywym doniesieniom medialnym przekazywanym na temat naszego kraju oraz oczernianiu naszych współobywateli.

Opinie o braku demokracji w Polsce są dramatycznie fałszywe. Władzę w Polsce sprawuje rząd wybrany większością głosów, a według ocen ośrodków badania opinii publicznej, poparcie dla wspierającego rząd ugrupowania jest co najmniej dwukrotnie większe niż dla następnego takiego ugrupowania. Rozpowszechniane na temat naszego kraju opinie o aresztowaniach kogokolwiek z powodów politycznych oraz o braku wolności mediów są dramatycznie fałszywe, bo nie poparte żadnymi faktami. Polski rząd wprowadził cieszące się olbrzymim poparciem reformy, w tym przykładowo przeznaczył dodatkowe bezpośrednie wsparcie finansowe dla rodzin posiadających dzieci, przywrócił poprzedni system szkolnictwa, czego domagaliśmy się w referendach, obniżył wiek emerytalny i wprowadził wiele innych ustaw korzystnych dla obywateli.

Także sądy, choć obsadzone w istotnych miejscach ludźmi wspierającymi ciągłość z systemem komunistycznym, działają w Polsce w niczym nieskrępowany sposób, sędziowie posiadają zapewniony konstytucją immunitet, a ich wyroki są respektowane przez obywateli. Te spełnione w całej rozciągłości warunki nie zaprzeczają krzyczącej naszym zdaniem nieraz niesprawiedliwości polegającej np. na niesłusznym umarzaniu spraw, lub nie podejmowaniu ich przez prokuratury, co doprowadziło do prawie całkowitej bezkarności poprzednich elit, w tym elit odrzuconego przez nasz kraj komunizmu.

Polska przeżywa co prawda napięcia, które nie zostały rozwiązane po załamaniu się komunizmu, jednak nasze społeczeństwo jest przykładem cierpliwości społecznej, metod dialogu, a szczególnie braku agresji ze strony zwykłych obywateli. Nikt nie podkłada u nas bomb, nikt nie zamyka nikogo niesłusznie do więzienia, nikt nie ogranicza zwykłych możliwości działanie mediów. Nie ma w Polsce żadnego ugrupowania o faszystowskim obliczu, a doniesienie medialne o rzekomej dyktaturze są kompletnie pozbawione faktów, które miałyby taką oceną uzasadnić. Także pod względem przemocy między płciami statystyki umieszczają nasz kraj na ostatnim miejscu w Europie, co nie zaprzecza naszej wrażliwości na te sprawy. Podobnie pozbawione są faktów opinie oczerniające osoby sprawujące obecnie w Polsce władzę, choć zdajemy sobie sprawę ze szczerości uczuć sporej grupy obywateli dokonujących takich, naszym zdaniem fałszywych, bo kierowanych dezinformacją medialną ocen. Obywateli tych prosimy o dogłębne przedstawienia poprzedzających takie oceny faktów. Nie ma w Polsce dyktatorów, a deprecjonujące używanie pojęcia autorytetu jest oczernianiem.

Głęboko nie zgadzamy się z przekazywaniem przez osoby związane z poprzednimi elitami władzy oczerniających nasz kraj i naszych obywateli ocen bez podawania szczegółowych faktów, które miałyby takie oceny uzasadniać oraz nie zostawiwszy oskarżonym możliwości obrony argumentami. Takie osoby, związane po części z międzynarodowymi instytucjami lub ogólnie znane, nie mają jednak mandatu do reprezentowania większości obywateli naszego kraju, do czego uprawniony jest rząd.

Tym apelem domagamy się także od władz Polski:
  1. podjęcia zdecydowanych kroków prawnych przeciwko osobom, organizacjom lub firmom medialnym przekazującym opinii światowej, opinie nie poparte żadnymi faktami, a deprecjonujące nasz kraj, jego system polityczny, nasze starania oraz naszych współobywateli.
  2. W szczególności domagamy się także nazwania publicznie i na arenie międzynarodowej państw, których instytucje zamieszane są w wojny medialne przeciwko Polsce w taki sposób, aby pogłębiona i nie wzbudzająca nienawiści debata mogła służyć także innym krajom.
  3. Domagamy się wyjaśnienia oraz upublicznienie wszystkich sprawców oraz mechanizmów wszelkich prowokacji, które miały miejsce w celu oczernienia Polski, lub wprowadzania obywateli w kraju w błąd.
  4. Żądamy zapewnienia instytucjonalnej ochrony, aby takie sytuacje nie powtórzyły się w przyszłości, w tym jeśli to konieczne powołania nowych instytucji lub wsparcia organizacyjnego odpowiednich inicjatyw społecznych, które zapewnią Polsce medialną suwerenność i samosterowalność i oddalą niebezpieczeństwo obcych naszym interesom interwencji medialnych w nasz kraj i nasze życie.

Jesteśmy społeczeństem otwartym na innych, kochającym wolność i prawdę, dumnym także z naszej gościnności i zapraszamy innych do poznania Polski i wyrobienia sobie własnej opinii o Polsce i sytuacji w naszym kraju.


List umieściłem w formie petycji na serwerze citizenGO i tam można go też podpisać.