List do Amina Hosseina Rahimiego, Ministra Sprawiedliwości Islamskiej Republiki Iranu

 


				Pan. Amin Hossein Rahimi
				Minister Sprawiedliwości RP
				Islamskiej Republiki Iranu
				Kamalolmolk ul
				Teheran, Iran
				
			
Warszawa, 18.05.2023
Szanowny Panie Ministrze Sprawiedliwości,

piszę do Pana jako przyjaciel Iranu. Wiem kim był Muḥammad ibn Mūsā al-Khwārizmī, bo też jestem matematykiem. Znam trochę perską poezję miłosną z dawnych wieków  (1)  
 
Wyrosła na srebrny cyprys,
Jej serce było stalowe, a jej duch wolny,
I Mądrość wpatrzona w jej piękną twarz
Był zdumiony, opisując jej promienny wdzięk.
Mówiło: „Ona jest rozkwitającym ogrodem
Z całą świeżością wczesnej wiosny,
Jej oczy to dwa narcyzy, a jej włosy
Ciemno tam gnieździły się purpurowe fiołki,
Jej twarz jest utworzona z tulipanów i dzikich róż”.
Ale potem powiedział: „Komponuje jesień
Jej uroda, nie wiosna, a ona jest stworzona
Z owoców dojrzewających w jesiennym cieniu:
Jej włosy są zebrane w winogrona, teraz widać jej piersi
Kształt granatów, gdy rosną,
Jej podbródek jest jak jabłko, słodki i okrągły”.
A potem powiedział: „W tej słodkiej dziewczynie się znajduje
Bogactwa, których pragnie cały świat, i ona
Jest jak bogaty skarbiec królewski:
Jej skóra jest jedwabna, jej twarz jest bogatym brokatem,
Jej włosy są esencją, z której powstają zapachy,
Jej ciało jest zrobione ze srebra i pod spodem
Z jej rubinowych ust wydobywają się bezcenne perły, z jej zębów”.
A potem zostało powiedziane: „Ale Bóg ją ukształtował z
Jego własny blask i niebiańska miłość,
A w jej ciele spotykają się wszystkie składniki
Które sprawiają, że rajskie spacery są tak słodkie,
Woda i mleko, czerwone wino na jej policzku,
Miód jej ust, wszystkie są boskie.”
Nic dziwnego, że Mądrość chybiła celu,
Ponieważ oko niebios, widząc ją, pociemniało.
Jej policzki skradły serce wiosny, kiedy Patience szpiegowała
Jej piękne oczy westchnęły za nimi i umarły;
Jej twarz była jak słońce, w kokieterii
Była mistrzynią wszelkich czarów.
Jak jakiś blady zachodni król, jej twarz była biała;
Jej warkocze były strażnikami, ubranymi na czarno jak noc,
I, jak u królewskiej Afrykanki, jej włosy
Świeciło od jasnych pochodni jej policzków, płonących tam.
Jej loki były jak czarna chmura, a wśród nich
Jego ciemność Wenus, jej jasne kolczyki, ukryły się.
Jej palce były jak dziesięć trzcin z kości słoniowej,
Ich paznokcie były filbertami sprytnie dopasowanymi,
Jej naszyjnik był jak lód, który się zlepił
Po pożarze jej piersi,
Jakby rozrzucone były wspaniałe Plejady
Przez lśniącą powierzchnię księżyca,
Jakby błyszczący moment obrotowy powinien jakoś być
Zamocowany wokół srebrnego cyprysu.
Była hurysą w urodzie,
W wewnętrznej sile była czarownicą,
Jej oczy były oczami łani i można by powiedzieć, że ona
Pulchny zad należał do onagera.
Jej usta sypały się cukrem i wszędzie
Szła piżmem unoszącym się z jej perfumowanych włosów;
I powiedzielibyście, że to subtelne psoty
Jej twarz do plądrowania serc jako okrutny handel,
Albo że ta urocza istota została dana,
Całe piękno, które było własnością nieba.
	
 

. I trochę znam historię Iranu. Jest mi bardzo przykro z powodu, tego że legalny rząd Mohammada Mosaddegha został obalony przez zagraniczną interwencję BP i wiem o Waszej walce o rezerwy ropy naftowej, które należą do Irańczyków i do nikogo z zagranicy.

Piszę do Pana z prośbą, o zaniechanie wykonania kary śmierci na Jamshidzie Sharmahidzie. Salehu Mirhashemi, Majidzie Kazemi, Saeedzie Yaghoubi, Kambiz Khorot i o zwolnienie ich z więzienia, ponieważ są niewinni.

Za słabo znam szczegóły sytuacji w Iranie, które moga okzazać się istotne, żeby wydawać dalsze sądy polityczne i też nie znan osobiście oskarżonych. Nie inspiruje mnie też nikt inny do złożenia na Pana ręce tej prośby. Ale te osoby są Irańczykami - mogę rozpoznać godność na ich twarzach i gwarantuję za to, że są niewinni.

Z rosnącym niepokojem obserwuję, że od pewnego czasu państwo irańskie zabija najlepszych spośród swoich obywateli. Obserwowałem twarz mistrza judo Mohammada Mehdi Karamiego i kilku innych, którzy zostali straceni. Wszyscy byli torturowani i nie mieli wolnego wyboru adwokata. Obawiam się, że władze Iranu wybierają najpięknych ludzi, aby podkreślić zakres swoje władzy. Ale to jest zbrodnia ! Jest sprawą oczywistą, że odebranie ojca córce Pani Gazelli Sharmahd jest działaniem zbrodniczym przeciwko tej rodzinie. Z obserwacji międzynarodowych mediów można także odnieść wrażenie że większość ludzi na świecie ocenia to podobnie, że rosnąca liczba zabójstw w fałszywym majestacie prawa w Iranie są patologią rządzącej władzy. Pod petycją o uwolnienie Jamshida Sharmahda złożyło swój podpis pół miliona ludzi.

Uprzejmie proszę, żeby odstąpił Pan od udziału w tym procederze, spowodował żeby Iran zaprzestał zabijania swoich obywateli i uwolnił się od patologii władzy.

Życzę wszystkim Irańczykom wolności i szczęśliwego życia z głębią kultury Pana wspaniałego kraju.

Z wyrazami szacunku